Jak przestrzeń dydaktyczna wpływa na efektywność lekcji?

Nauczyciele, coach’owie i inne osoby udzielające wszelkiego rodzaju nauk mają swoje przekonania co do tego jak powinna wyglądać ich idealna klasa/sala. Jedni z całą pewnością chcieliby usiąść razem ze swoimi uczniami na macie w otoczeniu roślin, a drudzy najchętniej usadziliby swoich pupili w równych odstępach w klasycznych ławkach, tak aby każdy czuł aurę dyscypliny wiszącą w powietrzu. I o ile 90% sukcesu zależy od osoby nauczyciela, to jednak pewne projekty przestrzeni sprawdzają się lepiej od innych, jeśli chodzi o pracę z dziećmi/młodzieżą/dorosłymi. Co sprawdza, a co nie sprawdza się jeśli chodzi o wygląd sal lekcyjnych?

Po pierwsze zastanówmy się nad rozmiarem- czy sala powinna być przestrzenna? Argumentami przemawiającymi za takim projektem jest oczywiście przede wszystkim możliwość zmieszczenia większej ilości uczniów w grupie, ale jak wiemy nie jest to idealnym rozwiązaniem. Czy w takim razie zajęcia z małą grupą w dużej sali są odpowiednim podejściem? Uczniowie z pewnością będą mieć wystarczająco miejsca dla siebie bez poczucia „bycia zamkniętym w pudle”. To również da im możliwość „schowania się” w odmętach sali, gdzie będą mogli zająć się rzeczami bardziej interesującymi niż zajęcia z języka angielskiego. Z doświadczenia wiem też, że im większe sale- tym większy potencjalny dystans między nauczycielem a uczniami. Oczywiście można starać się zająć miejsce bliżej uczniów, ale w przypadku, gdy większość naszych uczniów jest wzrokowcami, to o czym mówimy należy pokazać, wyświetlić, zaprezentować, a miejsce ku temu odpowiednie niewątpliwie znajduje się przy ścianie. Takim sposobem przysparzamy sobie sporo spacerowania i tracimy czas, a alternatywą jest dystans, który z pewnością sprawi, że koncentracja w naszej klasie spadnie.

Oczywiście wiadomo, że konkluzja zmierza w stronę powiedzenia, że sale powinna być „w sam raz”. Jednak to „w sam raz” nie oznacza Sali średniej wielkości- powinna ona iść bardziej w stronę małej. Co daje zmniejszenie powierzchni naszej klasy? Naturalnie, uczniowie i nauczyciel znajdują się bliżej siebie, co pozwala na utrzymanie ich uwagi na wysokim poziomie i łatwiejszą kontrolę nad tym co robią. Co jeszcze dzieje się w małej sali? Uczniowie siedzą bliżej siebie, co zmusza ich niejako do pogłębienia więzi między sobą i lepszego zrozumienia siebie nawzajem. Taką prostą sztuczką możemy ułatwić sobie bardzo dużą część procesu dydaktycznego, ponieważ jak wie każdy dobry nauczyciel, trener, przywódca- relacje w zespole są fundamentem jego przyszłego sukcesu.

Ujmując to jak najprościej: im bliżej uczniów siedzimy, tym łatwiej nam kultywować dobre relacje z nimi, a oni w naturalnym następstwie tego podejmują coraz lepszą współpracę z nauczycielem i ze sobą nawzajem

Jaki więc dobrać wystrój naszej przestrzeni dydaktycznej? Ile zainwestować w ozdoby i materiały naukowe, które będą wisieć na ścianach? Otóż: im mniej tym lepiej. Najważniejsze przy przygotowaniu takiego pomieszczenia jest zadbanie o to by przedmioty w nim umieszczone nie rozpraszały i nie przytłaczały naszych uczniów. Jednak jednym z najciekawszych pomysłów jest zaczerpnięcie wiedzy z programu edukacji skandynawskiej- Idealna sala naukowa wcale nie powinna kojarzyć się ze salą szkolną. Większości dzieci szkoła kojarzy się ze stresem i nudą, więc obraz ławek, tablic czy nawet dźwięk dzwonków, bardzo często wywołuje podświadomą blokadę u uczniów niezależnie od ich wieku (!) – jak więc temu zaradzić? Po pierwsze- usunąć to co może przypominać dzieciom o szkole, pomieszczenie powinno mówić sam sobą- jesteśmy tu by po pierwsze dobrze się bawić. Zamiast ławek możemy usiąść na dywanie z młodszymi dziećmi lub przy okrągłym stole ze starszymi uczniami. Ze ścian najlepiej zdjąć wszelkie plakaty wyjaśniające zasady gramatyczne, a zastąpić je na przykład obrazkiem (który łatwo możemy zmieniać- przydają się do tego na przykład magnesy, korek), na którym będziemy pokazywać naszym uczniom ich progres, efekty ich własnej pracy.

Na drodze wyeliminowania szkolnej atmosfery z sali lekcyjnej nasi uczniowie poczują się „jak w domu” a odzwierciedlenie tego zobaczymy w ich podejściu do lekcji i wynikach.